Dobry wieczór wszystkim ! :*
Długo mnie tutaj nie było, za co bardzo przepraszam. Dużo się teraz dzieje. Egzaminy w Szkole Muzycznej, praca, obowiązki.. Nie mam nawet całego wolnego dnia na to by odpocząć, a co dopiero wyjść na zdjęcia, które wymagają naprawdę sporo czasu :( Ale mam dobrą wiadomość! Post będzie jeszcze w tym tygodniu Misiaczki :) Nie mogę się dokładnie określić kiedy, bo nie wiem jak dam radę z czasem, ale z pewnością do soboty będzie, więc czekajcie, bo szykuje się coś naprawdę mega fajnego!
Miałam dziś pierwszy egzamin w Szkole Muzycznej z trąbki. Pierwszy, dlatego że mam podzielony na dwie części. Z racji tego, że jest to egzamin dyplomowy (nie wierzę, że doszłam tak daleko).
Drugi czeka mnie już w najbliższy poniedziałek, 8 czerwca, na którym zagram dwa utwory. Trzymajcie za mnie mocno kciuki :)
Jutrzejszy dzień mam cały wolny, więc postaram się wykorzystać go jak najlepiej.
Przy okazji, chciałam napisać Wam o pewnej sytuacji.
Któregoś dnia weszłam na aska jednej z bardzo znanych blogerek modowych w Polsce.
Przeczytałam tak mniej więcej takie słowa
"Byłam z chłopakiem 3 lata, a teraz mnie zostawił. Kocham go i nie wiem co mam zrobić, bo on mnie olewa i nie chce się ze mną widywać. Pomóż mi"
Ktoś później pisze odnośnie tej wypowiedzi
"Dobrze, że Cię zostawił. Jak widać jesteś głupia i brzydka."
Co o tym myślicie ?
Według mnie ten komentarz wcale nie był potrzebny.
Pomyśl sobie i postaw się na miejscu tej zranionej dziewczyny, która teraz leży w łóżku, zamknięta w swoim pokoju, w czterech ścianach, płacze i myśli o chłopaku, którego naprawdę kocha, który jest dla niej całym światem, wszystkim tym, co ma/miała, a on zwyczajnie ją olewa, nie interesuje ją w tej chwili to, co ona czuje, że go potrzebuje. On myśli jedynie o sobie, swoich potrzebach. Nie widzi w tym wszystkim jej. To smutne...
Jestem pewna, że wśród osób, które czytają ten wpis, są takie, które znalazły się w podobnej sytuacji lub właśnie są w takiej. Kochane Moje!!!!!! Wiem, że musi być Wam ciężko, że musicie cierpieć, ale postarajcie się zapomnieć o nim. Skoro byłyście z chłopakiem 3 lata lub nawet więcej, to znaczy, że dla Was było to coś poważnego, że myślałyście o tym już w zupełnie inny sposób, miałyście jakieś plany na przyszłość, którą starałyście się wiązać właśnie z nim. Pewnie w ten sposób musiałyście z wielu rzeczy zrezygnować, wiele poświęcić. I zastanówcie się teraz! Czy chłopak, dla którego tak wiele zrobiłyście, którego tak kochacie mimo tych wszystkich przykrości, złych rzeczy, które potrafił Wam wyrządzić, jest wart Waszych łez, Waszego cierpienia, tej rozpaczy po nim, załamywania się? Ja uważam, że nie, ale Ty z pewnością myślisz zupełnie inaczej. Nie myśl sobie, że jestem jakąś pierwszą lepszą dziewczyną, która pisze o takich sprawach, a sama nie ma zielonego pojęcia jak ktoś, kogo spotkała taka sytuacja musi się czuć. Bzdura! Doskonale wiem jak się czujesz, bo sama przez to przeszłam. Naprawdę to nie jest łatwe. Miłość to coś pięknego, a kiedy kochamy prawdziwie, z całego serca i wiemy, ze to ten, z którym chcemy wiązać całą naszą przyszłość, nasze życie, a po kilku latach, sporym czasie okazuje się, że on nas już nie chce, że tak naprawdę nic dla niego nie znaczymy, że jesteśmy w jego oczach nikim - momentalnie rujnuje nam się całe życie, wszystko to, co było traci sens.
Jeśli znalazłaś się w takiej sytuacji, postaraj się odnaleźć w swoim życiu kogoś lub coś co sprawi, że na chwilę odpłyniesz, zapomnisz o tym wszystkim, przestaniesz cierpieć i wreszcie pojawi się uśmiech, że będziesz choć przez chwilę szczęśliwa. Spędzaj czas ze swoją przyjaciółką, zwierzakiem, znajdź sobie jakieś zajęcie. Z pewnością masz jakieś zainteresowania, spróbuj je zatem rozwijać. Zacznij zdrowy i aktywny tryb życia, ćwicz! Ćwiczenia sprawią, że poczujesz się lepiej, zrób coś dla siebie, zadbaj o siebie. Przede wszystkim nie myśl negatywnie, bo to jest najgorsze co możesz w tej chwili zrobić. Musisz wiedzieć, że jesteś wspaniała i nie ma na świecie drugiej takiej jak Ty. Jesteś jedyna w swoim rodzaju i istnieje wielu chłopaków, którzy marzą o takiej jak Ty, ale jeszcze go nie spotkałaś.
Wiem, że go kochasz, że o nim myślisz, że potrzebujesz czasu, ale główka do góry :*
Wszystko z biegiem czasu się ułoży.
Nie możesz się obwiniać za nic, bo to nie jest Twoja wina, że on tak się zachował. Gdyby miał odrobinę szacunku do Ciebie, kochał Cię tak prawdziwie, z pewnością by Cię przeprosił i przyznał się do swojego wielkiego błędu, z naciskiem na słowo "wielkiego"! Gdyby mu na Tobie zależało, teraz by był obok, by zadzwonił, napisał, że Cię kocha, poprosił o spotkanie, chciał to naprawić, wyjaśnić, zmienić się.
Jeny, ale się rozpisałam. Najlepsze jest to, że nawet nie wiem czy to się kupy trzyma, czy ma sens. Nie mam już czasu tego analizować, czytać, bo jestem mega zmęczona po dzisiejszym dniu. Marzę tylko o tym by móc położyć się do łóżka.
Bardzo dziękuję każdemu z osobna, kto przeczytał całość. Musisz być mega cierpliwą osobą. Mam nadzieję, że czekasz na mój wpis i stylizację. Zdradzę, że będzie trochę na luzie i fajnie :)
Buziaczki :*
Zapraszam na mojego FB !!!
Zaobserwuj bloga, instagram.
Snapchat -----> ola_stepien